Dzisiaj w godzinach wieczornych padł serwer z licencjami CAMBIUM co powoduje że klienci po restarcie nie mają możliwości podpięcia się. A po restarcie bazy byłaby katastrofa. Jaki jest rozwiązanie na licencje "pływające" by uniknąć takiego uzależnienia od kawałka elektroniki w serwerowni cambium ? Hipotetyczna katastrofa wrogie przejęcie cambium przez mikrotika = wyłączenie wszystkich elevate w ciagu godzin biznes pada.
@2jarek wrote:
Dzisiaj w godzinach wieczornych padł serwer z licencjami CAMBIUM co powoduje że klienci po restarcie nie mają możliwości podpięcia się. A po restarcie bazy byłaby katastrofa. Jaki jest rozwiązanie na licencje "pływające" by uniknąć takiego uzależnienia od kawałka elektroniki w serwerowni cambium ? Hipotetyczna katastrofa wrogie przejęcie cambium przez mikrotika = wyłączenie wszystkich elevate w ciagu godzin biznes pada.
Licencje pływające to usługa realizowana na serwerach z redundancją w Amazon Cloud., którą Cambium kupuje od renomowanej firmy zajmujacej się procesami i certyfikatami bezpieczeństwa. Przez 4 lata pracy serwerów licencyjnych awaria wydarzyła się raz i związana była z dostawieniem dodatkowego serwera proxy dla Rosji. Poza tą jedną awarią wszystkie zgłaszane (średnio raz w miesiącu) okazują się być zwiazane z:
1. Problem z DNSami
2. Problem z serwerem NTP
3. Z jakiegoś powodu Amazon Cloud blokuje dostęp do serwerów danej klasiec adresowej.
koniec końców wszystkie te zgłoszenia są usuwane przez zgłaszającego...
